Kompletnie tego nie rozumiem. Nawet naj***ny jak szpadel zawsze miałem dość oleju w głowie, żeby się pilnować i nie wpierdzielić przypadkiem do ogniska... Do jeziora to już inna sprawa
Nie no spoko ma kumpli k***a... w ch*j bezmyślny kamerzysta.
Widzi, że ziomek naj***ny i może sobie ryj zbeszcześcić na całe życie wpadając do ogniska to siedzi i ciśnie beke..