18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Mieli stalowe jaja, że nie wstydzili się tego opublikować

fidel007 • 2022-04-08, 23:19
Co do zasady, szybowcami i awionetkami w chmury się nie wlatuje. Dla niecierpliwych od 2:50.



TrzyDwaJeden

2022-04-08, 23:50
NIe rozbił się, nie zginął, nie połamał, nie zderzył z innym glajdem - szkoda tracić 4 minut na oglądanie.

Kris891

2022-04-09, 00:03
Co to za czujnik mu tak piszczy w tej kabinie.Jakiś fachowiec się wypowie,bo chciałbym wiedzieć......

piter52

2022-04-09, 04:11
Nie znam się na szybowcach ale można zauważyć, że im większa prędkość wznoszenia (na wariometrze) tym pikanie jest intensywniejsze.Przy braku wznoszenia pikanie zanika przy zniżaniu przechodzi w buczenie...

TerazPolska123

2022-04-09, 06:26
zupełnie nie wiem o co chodzi, gdzieś leci, jakieś chmury, coś pika

Halman

2022-04-09, 06:43
TerazPolska123 napisał/a:

zupełnie nie wiem o co chodzi, gdzieś leci, jakieś chmury, coś pika


Ja nie wiem o co chodzi tym którzy dają temu piwa... :ciasteczkowy:

Agoreth

2022-04-09, 10:24




TerazPolska123 napisał/a:

zupełnie nie wiem o co chodzi, gdzieś leci, jakieś chmury, coś pika



Generalnie chodzi o to, że gość wleciał w gęste chmury bez wymaganych do tego instrumentów. Przy takich warunkach atmosferycznych utrzymanie zamierzonego kierunku lotu jest czymś na kształt jazdy nieoświetloną drogą, w nocy, bez świateł. Na logikę nasz błędnik powinien sobie w takiej sytuacji z tym poradzić, jednak przy oddziaływaniu sił nieważkości, pęd maszyny, nieregularne wiatry, absolutne zero punktów odniesienia, no i sam fakt, że małe zmiany sterów powodują duże zmiany kierunku - bez przynajmniej sztucznego horyzontu jest to po prostu praktycznie niemożliwe. I w sumie to ch*j wie po co w to wleciał... W 2:50 szybowiec zaczynał się już powoli rozpadać od prędkości, bo dziób był skierowany w dół, a pilot w sumie nawet za bardzo nie mógł o tym wiedzieć. Wygląda jakby gość chciał celowo "na czuja" trochę obniżyć lot, żeby wylecieć z gęstych chmur (wylecieć pod nie), ale trochę go ta prędkość z jaką to robił zaskoczyła i to że chmury też dość nisko się kończyły :lol: . W 3:00 wygląda jakby leciał prosto w jakieś wzniesienie, albo po prostu płaską ziemię. No i rodzi się błędna solucja - Skoro leci w dół i to powoduje, że leci za szybko no i w ogóle, że może przypie**olić w ziemię, to niech leci w górę! I pewnie jest to spoko rozwiązanie, jeśli masz sztuczny horyzont W innym przypadku - "gdzie jest góra?" :lol: Lecąc w górę traci się bardzo dużo prędkości. Ponownie będąc w gęstych chmurach, po pewnej chwili musiałby wyrównać lot (czytaj - Potrzebny sztuczny horyzont), a jeśli nie wyrówna, to doprowadzi to do przeciągnięcia, które z kolei doprowadzi do tego, że maszyna wpadnie w korkociąg. Na takiej wysokości korkociąg pisze tylko jeden scenariusz.

Halman

2022-04-09, 10:29
Agoreth, świetnie tyle ze nie oczekujemy tutaj pogubionego szybownika tylko soczystego pie**olniecia o glebę.

Hexagon

2022-04-09, 11:29
pull up, pull up.... terrain terrain... i metalowa brzoza :)

TrzyDwaJeden

2022-04-09, 13:14
Halman napisał/a:

, świetnie tyle ze nie oczekujemy tutaj pogubionego szybownika tylko soczystego pie**olniecia o glebę.



Tylko wtedy takie nagranie mogłoby posłużyć jako ostateczny dowód w sprawie zamachu smoleńskiego

:lol:

Raider

2022-04-09, 13:25
Nie zabił się ? To do dupy

ellsworth

2022-04-09, 14:13
Agoreth napisał/a:

Generalnie chodzi o to, że gość wleciał w gęste chmury bez wymaganych do tego instrumentów. Przy takich warunkach atmosferycznych utrzymanie zamierzonego kierunku lotu jest czymś na kształt jazdy nieoświetloną drogą, w nocy, bez świateł. Na logikę nasz błędnik powinien sobie w takiej sytuacji z tym poradzić, jednak przy oddziaływaniu sił nieważkości, pęd maszyny, nieregularne wiatry, absolutne zero punktów odniesienia, no i sam fakt, że małe zmiany sterów powodują duże zmiany kierunku - bez przynajmniej sztucznego horyzontu jest to po prostu praktycznie niemożliwe. I w sumie to ch*j wie po co w to wleciał... W 2:50 szybowiec zaczynał się już powoli rozpadać od prędkości, bo dziób był skierowany w dół, a pilot w sumie nawet za bardzo nie mógł o tym wiedzieć. Wygląda jakby gość chciał celowo "na czuja" trochę obniżyć lot, żeby wylecieć z gęstych chmur (wylecieć pod nie), ale trochę go ta prędkość z jaką to robił zaskoczyła i to że chmury też dość nisko się kończyły . W 3:00 wygląda jakby leciał prosto w jakieś wzniesienie, albo po prostu płaską ziemię. No i rodzi się błędna solucja - Skoro leci w dół i to powoduje, że leci za szybko no i w ogóle, że może przypie**olić w ziemię, to niech leci w górę! I pewnie jest to spoko rozwiązanie, jeśli masz sztuczny horyzont W innym przypadku - "gdzie jest góra?" Lecąc w górę traci się bardzo dużo prędkości. Ponownie będąc w gęstych chmurach, po pewnej chwili musiałby wyrównać lot (czytaj - Potrzebny sztuczny horyzont), a jeśli nie wyrówna, to doprowadzi to do przeciągnięcia, które z kolei doprowadzi do tego, że maszyna wpadnie w korkociąg. Na takiej wysokości korkociąg pisze tylko jeden scenariusz.



Błędnik błędnikiem, ale wypuszczona ślina będzie lecieć zawsze w dół, przecież tak od razu się zorientujesz jak jesteś ustawiony względem poziomu, wystarczy nie zmieniać kierunku na czas testu i masz 100% pewność dołu.

kerys

2022-04-09, 16:34
ellsworth napisał/a:

Błędnik błędnikiem, ale wypuszczona ślina będzie lecieć zawsze w dół, przecież tak od razu się zorientujesz jak jesteś ustawiony względem poziomu, wystarczy nie zmieniać kierunku na czas testu i masz 100% pewność dołu.





:roll:



:roll:



:roll:

adamroweryskladam

2022-04-09, 21:36
Kris891 napisał/a:

Co to za czujnik mu tak piszczy w tej kabinie.Jakiś fachowiec się wypowie,bo chciałbym wiedzieć......



To jest wariometr. Urządzenie do mierzenie prędkości pionowej. Dzięki niemu wiesz czy masz prądy wznoszące lub czy trafiłeś na komin termiczny.

0to

2022-04-09, 23:45
Wygląda jakby konia walił.