tak wolno to idzie że aż sam poszedłem do kuchni i zaj***łem listwę mojej
Rzekłem osz Ty k***o chlast z liścia i do wyra. Wyrwała się zadzwoniła po policję na szczęście wszystko wyjasnione dali mi tylko jakiś niebieski papier do podpisania
nic, spróbuję jutro, może najpierw wino albo kilka win pomoże