Drogie dzieciaki, nie potrafiące ogarnąć życia, otóż nie ona nie trzyma tego między nogami, nie ona nie wsadza niczego w p*zdę. Cyganki, bo stawiam że to przedstawicielka tego odłamu człekokształtnych, mają tych kiecek kilka warstw na sobie i jedna z nich jest po prostu ogromną kieszenią.
Kiedyś widziałem film, był nawet na sadolu jak jedna zaradna wsadziła tam zgrzewkę piwa w puszcze. I ni ch*ja byś nie poznał, że ona coś tam ma.
(Całość tematu z wczoraj czy z przedwczoraj na temat obrzezania chłopców i dziewczynek przez tych doktorów, inżynierów i architektów, którzy mają nas ubogaćić kulturowo.)