Gość, który "obalił komunę" był tak spalony i mieli na niego tyle kwitów, że im nawet aresztować go się nie opłacało.
"Człowiek idealny, przecież nie zacznie nas rozliczać".
Menda społeczna, która pierwszego miliona nie ukradła tylko zarobiła sprzedając kolegów do UBecji.
Sztucznie wykreowany na bohatera, któremu tyle lat się pie**oliło o "zasługach", że w końcu sam chyba uwierzył.
Elektryk na fazie pie**oli farmazony na sympozjum za które zgarnia więcej kasy niż my obaj pracując rok czasu. Ojczulek bandy bezkarnych szczyli z pomrocznością jasną. ch*j mnie strzela, że ten idiota jest celebrowany. UBek powinien w pierdlu za zdradę stanu siedzieć a nie reprezentować nasz kraj.
Takie miliony zarobił donoszac w latach 70-76 ze do 80 roku gniezdził sie z bandą dzieciorów w 2pokojowej klitce na zadupiu
Do tego stopnia sam w to uwierzył ze szwedzi przyznali mu Nobla w 83
Akurat dostal mieszkanie w Bloku, wtedy dawali każdemu od reki. A kwity na donoszenie akurat są.
Akurat pokojowe ch*ja sa warte. Obama dostał, a orał pół swiata, Mandela dostał min za palenie opon na swoich politycznych przeciwnikach. Matka Teresa za meczenie swoich pacjentów i jakby poszukał to by sie jeszcze paru fajnych znalazło. Fakt kapowanie bolka przy wymnienionych to i tak pikuś.
Wazniejsze od Nobla jest pozycja wałesy w stanach - teoria ze tolerowaliby przez dekady komunistycznego agenta jest tak głupia że nie wiem jak mozna ją łykać
Akurat dostal mieszkanie w Bloku, wtedy dawali każdemu od reki. A kwity na donoszenie akurat są.
ja tam nikogo nie bronię, ale nie jedne kwity znikał, nie jedne się pojawiały
Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie
Jak Lepper wiedział dużo za dużo, a na niego nic nie mieli i nie mieli jak mieć, to popełnił samobójstwa
______________
Czy jakiemus komuchowi spadł włos z głowy? Osadzono jakis paru cieniasów a Kiszczak i Jaruzel byli na wolności. Kto ich chronił? Dawni agenci typu Bolek, którzy dodatkowo łazili na urodziny do Jaruzela.
Komuchy zrobiły sobie miekkie lądowanie po upadku PRL, a efekty tego sa do dzisiaj.
Kto ich chronił? Dawni agenci typu Bolek, którzy dodatkowo łazili na urodziny do Jaruzela.
Robienie z tego idioty uberagenta który przez 30 lat pociągał za sznurki i był w stanie ochronić byłych komuchów to prymitywna propagandówa dla debili bo kolo od drugiej połowy lat 90 miał tyle do powiedzenia co zyd za okupacji i
Ale ten debil był prezydentem Polski, akurat w okresie kiedy mozna było przeprowadzić dekomunizacje. I nie był on jedyny, była cała masa innych agentów do pomocy. Przypomne że wtedy nie były jeszcze dokładnie okreslone kompetencje prezydenta i mógł on wiecej niz dzisiejszy figurant.