Normalnie bym tego nie skomentował. Ale widząc tyle piw mam pytanie, aż tak podnieca Was śmierć obcego człowieka? To mógł być Wasz tata. Wtedy też byście komentowali "Ale zajebiste zwłoki, dej jeszcze raz"... Chyba wątpię albo jeszcze nie straciliście nikogo z rodziny w nieoczekiwanych okolicznościach. A stracicie, więc cieszcie się tym czasem bo to nadejdzie kiedy się nie spodziewacie i wtedy będzie bolało jak sk***ysyn..
Tak sobie pomyślałem. Owszem, przerażający jest sposób, w jaki tokarka masakruje gościa. To jest niepodważalne. Ale jeszcze bardziej przeraża wszystko dookoła tej akcji, całe tło i okoliczności. Facet przechadza się po hali między maszynami, może sobie coś tam nuci do siebie. Do tego przypomniał sobie o czteropaku chłodzącym się w lodówce, który zrobi po pracy. A tu pyk, sprzęt go wciąga i jeszcze k***a ma kilka sekund na refleksję, że zaraz rozpocznie się mielenie i zapadnie kurtyna. Kilka sekund i po człowieku... To jest ogrom przerażenia. Byłeś i cię nie ma.
ale k***a głebokie
Tak sobie pomyślałem. Owszem, przerażający jest sposób, w jaki tokarka masakruje gościa. To jest niepodważalne. Ale jeszcze bardziej przeraża wszystko dookoła tej akcji, całe tło i okoliczności. Facet przechadza się po hali między maszynami, może sobie coś tam nuci do siebie. Do tego przypomniał sobie o czteropaku chłodzącym się w lodówce, który zrobi po pracy. A tu pyk, sprzęt go wciąga i jeszcze k***a ma kilka sekund na refleksję, że zaraz rozpocznie się mielenie i zapadnie kurtyna. Kilka sekund i po człowieku... To jest ogrom przerażenia. Byłeś i cię nie ma.
Nie zesraj się miękka p*zdo, ja straciłem, bolało i przeszło bo nie jestem taka miekka p*zda jak ty co daje lekcje na stronie dla dorosłych. Także wracaj do swoich e-lekcji
ja pie**ole.Jestem tokarzem
Ja pamiętam jak się miało praktyki w "mechaniku" w Kole na dziale tokarskim, to człowiek za młodego miał wyj***ne na słowa nauczyciela.
Ale jednak żyję.
Dziękuję Panie Kasprzak za tak profesjonalną naukę
Jeśli chcesz więcej to są kompilacje na live leak. Mocne.
O k***a. Czegoś takiego to jeszcze nie widziałem. Szok.
A robiliscie zawody w rzucaniu kluczem do wrzeciona za pomocą tokarki?