Będą jakieś zdjęcia z bliska?
A co jak stopy zostały w środku? Też się liczy?IZwrócił ktoś uwagę, że buty spadły obok siebie? Nie wyliże się
Tak sobie pomyślałem. Owszem, przerażający jest sposób, w jaki tokarka masakruje gościa. To jest niepodważalne. Ale jeszcze bardziej przeraża wszystko dookoła tej akcji, całe tło i okoliczności. Facet przechadza się po hali między maszynami, może sobie coś tam nuci do siebie. Do tego przypomniał sobie o czteropaku chłodzącym się w lodówce, który zrobi po pracy. A tu pyk, sprzęt go wciąga i jeszcze k***a ma kilka sekund na refleksję, że zaraz rozpocznie się mielenie i zapadnie kurtyna. Kilka sekund i po człowieku... To jest ogrom przerażenia. Byłeś i cię nie ma.