Pijany gość widelcem gania po talerzu śliskiego grzyba.
Podchodzi do niego inny gościu, łapie garścią grzyba, wkłada do ust i połyka.
Pierwszy mówi:
- I co przeszedł, przeszedł? Bo mnie się skurczybyk 3 razy zwrócił.
hehe niedawno zrobiliśmy sobie ze znajomymi chuczną bejnię niedaleko lasu, tak akurat wypadło że ogarniałem naj***nego w trzy dupy kumpla, dałem mu coś do szamy i pilnowałem aby się nie wypieprzył w swoje rzygi, bo kto by potem dla niego namiot poświęcił? tak więc w pewnym momencie chłopak odwraca głowę w moją stronę i troszkę sepleniąc mówi: "a tyyy wiedziałeś że jabłko jest smaczne w dwie strony?"
Zaszedł raz zmęczony i głodny turysta do Bacy.
- Baco macie coś do zjedzenia?
- A jużci. Maryna podaj cofkę.
Turysta zjadł i pyta:
- Dlaczego ta zupa nazywa się cofka?
- Ja jodłem cofło mi się, żona jodła cofło jej się, pies jodł cofło mu się, Maryna dawaj miskę, bo turyście się cofa...
Pewien facet był batdzo głodny, jednak prawie bez pieniędzy. Wszedł pełen nadzieji do baru mlecznego. Patrzy, jakiś facet czyta gazetę, a przed nim stoi zupa. Więc podszedł i zaczął jeść najciszej jak potrafił. Je łyżkę za łyżką, wniebowzięty. Nagle trafia na coś co nie powinno być w talerzu. Wyławia łyżką grzebień, po czym rzyga do talerza. Na to typ nie odchylając nawet gazety:
-Pan też już doszedł do grzebienia?