Zapomniał powiedzieć, że w spoleczenstwie mamy tylko aktorów głupszych od muzyków. Tym wszystkim podstarzałym gwiazdeczkom jest źle bo mają sentyment za komuna. Niby elity, a pospolite k***y w droższych ciuszkach.
Zapomniał powiedzieć, że w spoleczenstwie mamy tylko aktorów głupszych od muzyków. Tym wszystkim podstarzałym gwiazdeczkom jest źle bo mają sentyment za komuna. Niby elity, a pospolite k***y w droższych ciuszkach.
A niech sp***ala stary zblazowany aktorzyna. W starożytnym Rzymie były trzy profesje które stały najniżej w hierarchii. Gladiatorzy, k***y i aktorzy. I coś w tym jest. Bo aktor to taka k***a, jak zapłacą, to pójdzie i powie cokolwiek.
Tak czytam te komentarze i się zastanawiam czy według was każdy popularny aktor z lat 90 to komuch, żyd, lewak i ogólne k***a? I czy fakt że nie popierają aktualnego rządu jest przesłanką właśnie do tego żeby tak ich nazwać? Po drugie chyba ogólnie srodowisko artystów czyli świat filmu i muzyki jest w 90% przeciw pis to co wszyscy są źli?
PRL był niczym innym jak strefą okupacyjną ZSRR. Zastanów się, komu wolno zrobić karierę w autorytarnym satelicie Moskwy? Kto w takim kraju zostaje prokuratorem, sędzią, gwiazdą, posłem, funkcjonariuszem służb czy profesorem? Wszyscy, którzy byli przeciwko temu systemowi, a kryli się dobrze i tak zostali wyłapani w czasie Stanu Wojennego. Mój dziadek był "tylko" szefem zmiany w lokalnej fabryce jubilerskiej. Jak w latach 80 przyszli mu "zaproponować" tajną współpracę z partią i dwa razy odmówił to trzeciego razu nie było. Po prostu przyszli i aresztowali babcię. Tak o. Bez zarzutów, bez słowa wyjaśnień. 3 lata siedziała w areszcie bez słowa wyjaśnienia. Pytanie nie czy, a komu dany celebryta polerował berło. Aktorzy lat 90 to już byli na finiszu swoich karier rozwijanych w PRL.
Zapomniał powiedzieć, że w spoleczenstwie mamy tylko aktorów głupszych od muzyków. Tym wszystkim podstarzałym gwiazdeczkom jest źle bo mają sentyment za komuna. Niby elity, a pospolite k***y w droższych ciuszkach.