Partyzant zawsze w ostatecznym rozrachunku wychodzi na frajera. Chyba, że mamy do czynienia z sytuacją napaści, ale w tym układzie obaj się chcieli bić. Partyzant powinien dostać po ryju od obu.
Partyzant zawsze w ostatecznym rozrachunku wychodzi na frajera. Chyba, że mamy do czynienia z sytuacją napaści, ale w tym układzie obaj się chcieli bić. Partyzant powinien dostać po ryju od obu.
Miło popatrzeć jak małpa dostaje