Powstaje jakaś uliczna scysja - to rozumiem
Komuś puszczają nerwy i rusza do ataku - to też rozumiem
Następuje eskalacja i robi się kociokwik wieloosobowy - też ok.
Ale skąd nagle ci wszyscy ludzie mają te kije do walki?! Noszą je przy boku jak u nas w XVIIII wieku szlachta szable??
"W muzeum toalet, znajdującym się bodajże w Sankt Petersburgu, w jednej z sal ekspozycyjnych zajmują poczesne miejsce... dwa sękate kije. Zachodzi zatem pytanie - dlaczego owe kije znalazły się w petersburskim muzeum? Ano dlatego, iż spełniają one także rolę toalety, ale na dalekiej Syberii.
Osoby wychodzące w tajdze na dwór za swoją potrzebą jednym z kijów się podpierają, a drugim... oganiają się od niedźwiedzi. Proste i pomysłowe. I kto by na to wpadł? "
Zauważcie, że zmienia się epoka. To bardzo doniosła chwila. Po erze drewnianej kantówki, Indie wchodzą w "złoty wiek" aluminiowej rurki. Wysoki, dźwięczny odgłos w chwili dosięgnięcia pustego łba Praszana, oznacza, że Indie wkroczyły w epokę metali kolorowych.
mocarstwo atomowe, a ci biegają z kijami, sztachetami czy co to tam mają w tych brudnych łapach! nie mogą w końcu zacząć używać broni palnej i kulturalnie do siebie strzelać jak na ciemnoskórych przystało?