Ja pie**olę, wyciągnąć bolec i odjechać traktorem, ch*j z kablami. Może mają od ch*ja traktorów i się jednym nie przejmują.
Ja pie**olę, wyciągnąć bolec i odjechać traktorem, ch*j z kablami. Może mają od ch*ja traktorów i się jednym nie przejmują.
On w zasadzie chciał sam ciągnik uratować polewając siedzisko, więc raczej - o dziwo - wiedział co robi.
Serio myślisz, że w tej przyczepie były sprawne światła pozycyjne, stopu i kierunkowskazy?
Może jeszcze hamulce pneumatyczne?