Gość ma ok 60 lat nie ma zasiłku, pewnie jest chory, uzależniony od alkoholu, a kto wie czego jeszcze, charował całe życie, na koniec wyj***li go z chaty, za niespłacenie kredytu, albo dostał rozwód, a na koniec mu palą materac na którym śpi. jedyna rzecz która go oddziela od betonu,