Menele z mojej okolicy to również bardzo kreatywne i uzdolnione osoby. Dwa dni temu jeden z finezją zesrał się na klatce, a że dzieło okazało się wybitne, to postanowił rozsmarować je na trzech piętrach, żeby każdy mógł zobaczyć i poczuć sztukę. Następnego dnia pani sprzątająca była pełna podziwu i postanowiła kontynuować proces twórczy. Zesrać się nie zesrała, za to mopem rozsmarowała mieszankę wody z płynem i gówna po całym pionie. Ci na filmie to amatorzy.
Mówcie sobie co chcecie, ale prędzej takiemu dam jakiś pieniądz niż takiemu co klęczy cały dzień z kubkiem w łapie.
Ci przynajmniej robią cokolwiek, ale robią i za darmo pieniędzy nie dostają.