18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Logika

Verginol • 2016-01-09, 21:39
Jezus urodził się 25 grudnia. Jeszcze tej samej nocy, 6 stycznia, przyszli do niego trzej królowie.

Ma...........ke

2016-01-10, 03:14
na początku nie zajarzyłem i pomyślałem że królowie przyszli do żyda się zapożyczyć

eruaknem

2016-01-10, 10:05
Brian też urodził się tego dnia :)


ssiruuvi

2016-01-10, 10:38
czyhanastrychu napisał/a:

Czymże jest czas dla Boga?



Rozkmin to. Obiekt zblizajac się do predkosci swiatla wg obserwatora, względem którego się porusza, czas leci wolniej. Zapie**alajac z predkoscia c czas się zatrzymuje. Czyli np foton jest wyemitowany gdzies i w tej samej chwili zaabsorbowany nawet po drugiej stronie wszechświata (np w twoim oku), dla nas zapie**ala 11 mld lat ale dla fotonu nie minela nawet chwila bo czas nie istnieje. Teraz zakladajac ze Bog porusza się z predkoscia swiatla dla niego czas również nie istnieje i cala wieczność mija mu w jednej chwili. To miałoby sens zakladajac ze musial czekac 11mld lat żeby wyslac siebie pod postacia swojego syna i cala akcja się zaczyna. Na ch*j mialby tak długo czekac chyba ze wlasnie zapie**ala z predkoscia swiatla i czas dla niego nie istnieje.. dodatkowo natychmiastowo znajduje się wlasciwie gdziekolwiek. Takie moje dywagacje ;]

nie, nie wierze w Boga..

p0lybius

2016-01-10, 13:33
Są pewne kawały, które w jakiś sposób ukazują sprzeczność w pewnych miejscach i przez to są śmieszne. Ale są i takie, po których topisz swoją twarz w dłoniach, z uczuciem zażenowania i myślą "czy autor to debil?".

Każde dziecko które chodzi na religię w przedszkolu wie, że według tradycji, tzw. pokłon trzech króli był około 2 tygodnie po narodzinach.

Czekam na kawały typu "Jezus urodził się 25 grudnia, i jeszcze tego samego dnia zawisł na krzyżu".

maksym_gorki

2016-01-10, 15:08
Fragment książki „Anioły i demony” Dana Browna"
” – Langdon zwrócił się teraz do całej grupy: – Aureola, podobnie jak wiele innych chrześcijańskich symboli, została zapożyczona ze staroegipskiego kultu Słońca. W chrześcijaństwie można znaleźć mnóstwo przykładów oddawania czci Słońcu.
Przepraszam – odezwała się ponownie dziewczyna z pierwszego rzędu – ale ja przez cały czas chodzę do kościoła i nie widzę, żeby czczono tam Słońce.
Naprawdę? A co świętujecie dwudziestego piątego grudnia?
Boże Narodzenie. Dzień narodzin Jezusa Chrystusa.
Tyle że zgodnie z Biblią Jezus urodził się w marcu, więc dlaczego świętuje się to pod koniec grudnia?
Cisza.
Langdon uśmiechnął się.
– Dwudziesty piąty grudnia jest, moi drodzy, starożytnym pogańskim świętem soi invictus, Słońca Niezwyciężonego, które zbiega się z przesileniem zimowym. Jest to ten wspaniały okres roku, kiedy Słońce powraca, a dni zaczynają się robić coraz dłuższe.
Ponownie ugryzł jabłko.
– Zwycięskie religie – ciągnął – zazwyczaj przejmują istniejące już święta religii podbijanych, żeby zmiana była mniej gwałtowna. Nazywa się to transmutacją i pomaga ludziom przyzwyczaić się do nowej wiary. Wierni mają święta religijne w te same dni, co dotychczas, modlą się w tym samych świętych miejscach, używają podobnej symboliki... i po prostu zastępują dotychczasowego boga nowym.
Dziewczyna, która wcześniej z nim dyskutowała, teraz była już wściekła.
– Sugeruje pan, że chrześcijaństwo jest tylko swego rodzaju… przerobionym kultem Słońca!
– Absolutnie nie. Chrześcijaństwo nie ograniczyło się do zapożyczeń z kultu Słońca. Na przykład chrześcijańska kanonizacja jest wzorowana na starożytnym rytuale tworzenia bogów, opisanym przez Euhemera. Z kolei jedzenie boga, czyli komunia święta, zostało zapożyczone od Azteków. Nawet koncepcja Chrystusa umierającego na krzyżu za nasze grzechy prawdopodobnie nie jest wyłącznie chrześcijańska, gdyż poświęcenie się młodego człowieka dla zmazania grzechów swojego ludu pojawia się w najwcześniej szych podaniach związanych z kultem Quetzalcoatla.
Oczy dziewczyny zapłonęły gniewem.
– A czy chrześcijaństwo w ogóle ma cokolwiek oryginalnego?
– Żadna zorganizowana wiara nie ma zbyt wielu elementów oryginalnych. Religie nie rodzą się z niczego. Wyrastają jedna z drugiej. Współczesna religia jest kolażem… ciągnących się od zarania dziejów poszukiwań człowieka starającego się zrozumieć istotę boskości.
Ale… chwileczkę – włączył się Hitzrot, któremu najwyraźniej minęła senność. – Wiem, co jest oryginalnego w chrześcijaństwie. Co pan powie o wizerunku Boga? Chrześcijanie nie przedstawiają Boga jako dysku słonecznego z sokolimi skrzydłami, węża czy innego dziwactwa. Bóg jest zawsze starym człowiekiem z białą brodą. Czyli nasz wizerunek Boga jest oryginalny, co?
Langdon uśmiechnął się.
– Kiedy pierwsi ludzie nawróceni na chrześcijaństwo zrezygnowali ze swoich dotychczasowych bóstw – bogów pogańskich, greckich, rzymskich, Słońca, Mitry i tak dalej – spytali Kościół, jak wygląda ich nowy chrześcijański Bóg. Przedstawiciele Kościoła bardzo mądrze wybrali jednego z najpotężniejszych, wzbudzających największy strach… a jednocześnie najbardziej znanych bogów w historii.
Hitzrot spojrzał na niego sceptycznie.
– Starego człowieka z białą, bujną brodą?
Langdon wskazał poczet bogów greckich na ścianie. Na samym szczycie siedział stary człowiek z białą, bujną brodą.
– Czy Zeus ci kogoś nie przypomina?
Lekcja zakończyła się dokładnie w tym momencie.”

longinus

2016-01-10, 17:03
jaki sie jezus urodził to dostał kopa w ryj od trzech króli i było śmiesznie

Verginol

2016-01-10, 20:25
@p0lybius

Bo sie posrasz.

koniasz

2016-01-10, 21:59
jak was czytam to mi się flaki przewracają, mimo że jestem ateistą doskonale wiem, że daty świąt są tylko umowne, nikt nie powiedział że śmierć Jezusa przypada tego i tego dnia, nikt nie powiedział, że narodził się tego i tego dnia, po prostu wszystko jest umowne i ułożone w jeden cykl, a wszyscy debile którzy się z tym kłócą, no cóż są tylko debilami nierozumiejącymi podstaw pewnej wiary.

gregohr

2016-01-11, 10:39
longinus napisał/a:

jaki sie jezus urodził to dostał kopa w ryj od trzech króli i było śmiesznie



ażeś przysadolił, nonono... często tak śmieszne rzeczy wymyslasz? zapisujesz je sobie?

djdaniel

2016-01-14, 21:47
oficjalna wersja jest taka że trzej królowie znaleźli Jezusa gdy ten miał około 2 lat... Nie każdy musi w to wierzyć ale jeśli się zaprzecza to można by wiedzieć przynajmniej czemu się zaprzecza pozdr.

Verginol

2016-01-30, 11:56
Siedział w stajence 2 lata? Słabo.