Zakon menelariuszy?

Tak się rozwiązuje problemy w łodzi, honorowo.

Sam nie wiem...

jestem na 99% pewny, że w średniowieczu walki na miecze tak nie wyglądały

@krzys, akurat wysiadałem na fabrycznej zaraz po otworzeniu stacji, nie miałem pojęcia, że to nowe przedsięwzięcie, ludzie mi zrobili zdjęcia i się zastanawiałem czemu. Stwierdziłem, że czuję się jak na lotnisku, pachniało dosłownie nowością. Gdy wyszedłem ze stacji zobaczyłem wielkie gówno. ot cała łódź

już częstochowa jest ładniejsza

Nerdy się pokłóciły, poszło zaproszenie na Duel i tyle. Dobrze, że nie było PK.

tak wygląda nietechniczna walka na punkty, po prostu "machasz pan jak cepem"

jestem na 99% pewny, że w średniowieczu walki na miecze tak nie wyglądały

Na tyle samo % ja jestem pewny że nie wyglądały też tak jak w filmach

większość walk średniowiecznych to właśnie dokładnie tak wyglądała. Oczywiście nie pomiędzy szlachetnie urodzonymi rycerzami, którzy na wojnie stanowili znakomitą mniejszość a zwykłym wojskiem na szybko sklejanym z okolicznego chłopstwa.

Ci ludzie na prawdę nie maja co w środku dnia robić? Oh wait....

"Żyję w mieście Łodzi gdzie nawet chodzenie psom szkodzi"

Piękna walka
Sebastian z Widzewa herbu Polmos naparza Dajana z Śródmieścia herbu... a zresztą, w Łodzi to jednak nadal środniowiecze

To Zgierz, poznaję po barwach na tarczy.

@up: jak Retka to bardziej przyjezdne rycerstwo z Kansas

Chciałbym wprowadzić takie prawo, które umożliwiało by spornym stronom ustawienie formy ugody, mogło by to być honorowe pranie się, bądź w przypadku oczywistej winy jednej ze stron, jakaś wymyślona kara która przeszła by pomyślną weryfikację jakiegoś składu sędziów

Zawsze wiedziałem, że mieszkańcy Łodzi są w tyle, no ale żeby aż tak?