Złodziej rozsierdził gawiedź, która dokonała aktu samosądu na nim. Palące się opony w pobliżu obiecywały dramatyczny finisz. Nagrywający ze spokojem dopalał swego papierosa z marsową miną dokumentując zajście. W 22 sekundzie kobieta gestykulując zdaje się mówić "Tak nie można, on ukradł, karzmy go".
Zawsze mnie zastanawiało po ch*j rzucać kamieniami i napie**alać już trupa?
Przecież widać, że to zwłoki a gość pewnie już stygnie od kwadransa a ci dalej po nim skaczą.