Ciekawe, że jak dresi i inne patryjoty polskie rozdupcają pod moim blokiem ogródek dla dzieci - rzucają flaszkami, sraja i szczają w piaskownicy, łamią ławki (pewnie lewackie) i się dzwoni po policję to albo w ogóle nie przyjadą albo czekają za rogiem jak swołocz się rozejdzie albo podejdą to ich przepraszają za interwencję - dają dopić piwko w spokoju i się rozejść a tu nagle jakiś inwalida popie**olony sra w parku a się psów z połowy miasta naleciało jak do suki w rui.
Ten kraj jest kompletnie odj***ny. Tu jest każdego dnia oposit dej.
Chyba poj***ny jesteś. Płace podatki na tych baranów, to wymagam od nich jakiegoś poziomu. A to zwyczajne p*zdy, nie policjanci(jak 3/4 polskiej policji).
ch*ja płacisz...
Wydawanie zasiłku dla bezrobotnych na harnasia to nie jest płacenie podatków.
Zamknij p*zdę.