a skąd wiesz, że baba? Bo na pełnym nagraniu widać kierowcę i jest to łysy gruby facet..... albo feministka.
tak to je gdy się za późno wyjmie
Tak teraz sobie myślę, że ja zawsze trzymam pieczę nad tankowaniem, i nie wyobrażam sobie zablokować tym gównem i niech odbije samo. Tankuję, odkładam i idę płacić. Już nie mówiąc, żeby komuś pozwolić. Jak sobie sam upie**olę paliwem lakoer to chociaż wiem, żeby jakoś to wyczyścić - ogólnie nie ma do kogo mieć pretensji. Pozwolić komuś, żeby coś sp***olił, a później się irytować i wypominać sobie, że można było samemu zrobić.
Może ponurak, komuch i nie mam zaufania do ludzi, ale wolę mieć do siebie samego pretensje i pamiętać na przyszłość.
Kiedyś pracowałem na stacji, też nigdy nie mogłem uwierzyć jak ludzie mogą pozwalać komuś tankować a sami iść sobie do kasy, a mało kto pytany o pomoc odmawiał. Mógłbym sobie litr odlać do kanistra czy zalać cały wlew i nadkole, on nawet by tego nie widział.