Dokładnie. Ciekawe czy wlazł piętro niżej. Niby to jakieś 3 metry niżej ale tam podłoga jest szklana co gwarantuje zajebiste wrażenia dla kogoś z lękiem wysokości.
Byłem z dziećmi na latarni w Rozewiu. W sumie nic wielkiego ale syn (6 lat) miał podobne zachowanie idąc samemu. W pierwszej chwili jak go wziąłem na ręce to mnie mało nie udusił przez kurczowe przytulanie się. Na szczęście jakoś udało się lęk przezwyciężyć i na Helu wchodził na latarnie sam i nie bał się już. Córka (też 6 lat) za to popie**alała nic sobie nie robiąc z wysokości