następne pogotowie skacowanych kacapów już jedzie na pomoc

Przynajmniej nie czekali dlugo na karetke

Załomotał świat tysiącem barw...

Jakiś język chyba podobny do naszego, bo slyszę tam chyba k***a

Pasy są dla ciot!!1

Patrz w lusterka karetki są wszędzie

Takie dziwne uczucie na końcu jakby dalej jechali mimo wszystko, ktoś odniósł podobne wrażenie?

następne pogotowie skacowanych kacapów już jedzie na pomoc

Ja mysle ze sanitariusze nie maja problemów z kacem zapie**oli sobie z rana kroplowke i jest jak nowo narodzony

I właśnie dlatego jak jeżdżę karetą to prędzej nie ruszamy dopóki wszyscy nie mają pasów. Choćby skały srały. Raz jeden kierownik się mnie zapytał czy w siebie wątpię, to mu odpowiedziałem, że nie. Po prostu nie chcę, żeby zabiło mnie jego bezwładne ciało jak ktoś w nas przypie**oli.

...nie chcę, żeby zabiło mnie jego bezwładne ciało.

Ja wiem, że to nie takie proste... homologacje, h*je muje.
Ale jakby zainstalować pancerną ścianę za Tobą i dobrą kamerę na tył? Najlepiej slow motion.