Trzech kumpli spotyka się następnego dnia po libacji.
Pierwszy: Ludzie! Tak się wczoraj napierdoliłem, że non stop jebałem pawie po kątach!
Drugi: E, to jeszcze nic. Ja się obudziłem w rowie sto metrów przed domem.
Trzeci: To niby było złe? Ja przyprowadziłem dziwkę do domu i położyłem obok żony!
Pierwszy: Nie panowie, nie zrozumieliście mnie. Ja prowadzę hodowlę pawi.
Pierwszy: Ludzie! Tak się wczoraj napierdoliłem, że non stop jebałem pawie po kątach!
Drugi: E, to jeszcze nic. Ja się obudziłem w rowie sto metrów przed domem.
Trzeci: To niby było złe? Ja przyprowadziłem dziwkę do domu i położyłem obok żony!
Pierwszy: Nie panowie, nie zrozumieliście mnie. Ja prowadzę hodowlę pawi.