I dobrze k***a, przynajmniej spokój był na meczach.
To chyba ironia
Czytałem kiedyś relacje policjantów, którzy pilnowali meczów w latach 90. i wszyscy zgodnie twierdzą, że wtedy było najgorzej w porównaniu do lat 80. czy do czasów współczesnych.
@ noe82 Pewnie że spokój. Już w drodze na "mecz" zaczynała się demolka pociągu. Potem trza było debili przez miasto eskortować większą ilością psiarni niż będzie obstaiwać szczyt NATO. Następnie kompletny rozpie**ol stadionu, paru radiowozów i czego tam jeszcze. Tania, spokojna forma rozrywki
Oldsku piękne czasy dla kibolstwa, żadnych j***nych elektronicznych systemów rozpoznawania twarzy, internetowych baz danych policji... k***a, jak ja żałuje, że w latach 90 byłem za młody na wyjazdy ;( teraz wyjazd to jak taka zorganizowana wycieczka zakładowa. Wszystko pod "eskortą", k***a.
1:48. Piękna wyjebka z dyni. Pamiętam te czasy. Przyj***ne fryzurki, ryje nieskażone inteligencją i wszystkie te szmule fleki pomarańczowym wywleczone nosiły. Ogólnie syf, brud, nędza i patola. W butach nowych wyjść nie można było, bo zaraz kroili. Jeszcze do fiata 125 nam się włamali, żeby stare, nawet jak na tamte czasy, radio wyciągnąć. Woziły się takie bandy j***nych nędzarzy. Teraz to w miarę kulturka i ucywilizowanie i pomyślunek jakiś większy w kibicowskim narodzie.