Atuty... zaistnieć? niby jak? Nie wiem czy zaistnieć to znaczy być znanym z bycia dz**ką na sprzedaż. Co one tam wielce robią ? Przejdą z tabliczką, zaprowadzą zawodnika, uśmiechną się swoim nieszczerym uśmiechem bo im botoks mięśnie sparaliżował i to na tyle, nikt ich pamiętać nie będzie. No kariera w ch*j niema co... Z większych osiągnięć to jedynie jak dają dupy albo obciągną znanemu kolesiowi lub wplączą się w jakąś aferę. Jakby co ja też nic do nich nie mam... nawet szacunku

Nie są ani trochę atrakcyjne, seksowne. Dodatkowo wyglądają na strasznie głupie, co jeszcze bardziej odpycha.

no jeśli żaden z Was by ich nie chciał zar*chać, to może powinniście poszukać sobie chłopaków i zmienić portal na pudelek

jak ktoś powiedział, jebie pustostanem do wydymania tak, ale k***a sadole gimbusowate pamiętajcie nigdy takiej ,,królewny,, za żonę bo was wydymają jak swoje usta za kilka latek silikonem

fajne dupeczki.

no jeśli żaden z Was by ich nie chciał zar*chać, to może powinniście poszukać sobie chłopaków i zmienić portal na pudelek

pakicito jeśli Twoim jedynym wymogiem od kobiety jest wypięcie dupy do r*chania no to może też zmień portal na pornhub albo coś? Tu nie chodzi o ich r*chanie tylko to co sobą prezentują,idiotkowate zachowanie i ich twarze nieskalane inteligencją... por*chasz pare razy taką i co dalej?

pakicito jeśli Twoim jedynym wymogiem od kobiety jest wypięcie dupy do r*chania no to może też zmień portal na pornhub albo coś? Tu nie chodzi o ich r*chanie tylko to co sobą prezentują,idiotkowate zachowanie i ich twarze nieskalane inteligencją... por*chasz pare razy taką i co dalej?

czy ja napisałem, że chciałbym z taką się ochajtać?
rozpie**alają mnie teksty typu, panna pustak to nie wyr*cham/obrzydza itp.;
jak wsadzasz ku*asa, to oczekujesz wyrecytowania wiersza albo k***a tabliczki mnożenia?

pakicito a czy ja pisałem, że się masz z nią żenić ? Kolesie mają często podejście do lasek jak do zwierząt i teraz laski to jest już taki zwierzyniec bez mózgu w większości... Jak trafisz na taką co wyr*chasz a będzie ambitna na kontakt i będzie Ci życie sobą zatruwać to pozdro. A jak przypadkiem zaciąży to nie wiem czy warto było takie dno umysłowe r*chać... każdy ma swoje podejście, mnie osobiście tępe wk***iają. A jak Ci w żaden sposób to nie wadzi, że laska ma w głowie to co robisz rano w kiblu no to spoko.

no dla niektórych tutaj pewnie lepiej jakby to byli faceci albo lepiej shemale

Por*chacie trochę chłopaki to nie będzie na was robił wrażenia kawałek dupy i cycka. W życiu są ważniejsze rzeczy niż seks.

A tam, wiadomo, że niektóre z nich to zwykłe ku*wy, ale są też fajne dziewczyny, które wykorzystują okazję. Dla większości ze stulejarzy tutaj obecnych i tak będą ku*wami bo się gdziekolwiek pokazują, a prawda jest taka, że ci kawalerzy by gówno zjedli, jeżeli trafiłaby się dobra propozycja.
Zresztą jak już powiedziano, kawałek skóry nie powinien na was robić wrażenia, bo zmachasz się z taka przez te 2 minuty a nawet nie przytuli :/

Sława i pieniądze. Dwa największe afrodyzjaki dla kobiet. Na dodatek napakowani faceci, którzy potrafią się bić - tzw. niegrzeczni chłopcy. Co może bardziej pociągać kobiety niż taka mieszanka? Pan nauczyciel? stolarz? murarz? Ni ch*ja panowie. Tak działają hormony.

Oo Kinga Kujawska z PlayStation Polska tam jest blondi

miałem takiego lachona ponad 5 lat. Co najmniej o 4 za długo, taka się nie nadaje na żonę, jakiegokolwiek partnera w życiu. Ot, ładnie wygląda i fajnie jak większość facetów Ci zazdrości, w łóżku taka sobie, raczej skupiona na własnej satysfakcji niż Twojej, przecież jest zajebista, ciesz się że możesz ją r*chać.
I kup mi. Dużo kup. Dużo rób. Dużo miej. Głupota w głowie wpajana już od etapu rozmów mama-córka, więc z teściową też przej***ne. Ogólnie, nie polecam. Chyba że na raz do kilku max i to tak z refleksem albo zakonserwowana tabletkami, żeby nie było przypału jak zalejesz księżniczkę.

Żałosne jest dla mnie jak kobieta umie tylko wyglądać a ma się za nie wiadomo kogo. Jesteś szmatą to bądź szmatą, tylko się nie wychylaj

Chude to to jakieś takie. I nieszczere.

Atuty... zaistnieć? niby jak? Nie wiem czy zaistnieć to znaczy być znanym z bycia dz**ką na sprzedaż. Co one tam wielce robią ? Przejdą z tabliczką, zaprowadzą zawodnika, uśmiechną się swoim nieszczerym uśmiechem bo im botoks mięśnie sparaliżował i to na tyle, nikt ich pamiętać nie będzie. No kariera w ch*j niema co... Z większych osiągnięć to jedynie jak dają dupy albo obciągną znanemu kolesiowi lub wplączą się w jakąś aferę. Jakby co ja też nic do nich nie mam... nawet szacunku

pie**olisz jak potłuczony. Znasz którąś z nich? Co, Ty myślisz, że to jest ich praca życia? Wyjdź na dwór może. To jest co najwyżej praca dorywcza. Jak ty to porównujesz do dawania dupy, to pewnie wino za 3zł i za 30zł to też dla Ciebie to samo.

Osobiście znam jedną, która nosiła tabliczki na zawodach MMA i trzymała parasolki na żużlu - a normalnie pracuje w agencji kreatywnej. Po prostu takie jest życie, jest ładna, to co ma z tego nie korzystać. Druga też kiedyś przy żużlu się kręciła, ale założyła firmę i już się nie pokazuje.

I jeszcze tak piszesz, jakby to Tobie się jakiś szacunek należał