18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Kurczak pieczony

Barnellini • 2020-08-17, 23:15
Powinna włączyć klimę w samochodzie bo ma tam strasznie gorąco :D


T3RMINATOR

2020-08-17, 23:25
Mogli jeszcze poczekać bo niedopieczona.


baronturbina

2020-08-17, 23:45
To tak trochę na hard nie? Jak by jakieś dziecko to przypadkiem zobaczyło pomyślcie ile to szkód w tak młodym
Umyśle wyrządzi!

Tandetny

2020-08-17, 23:53
Znałem kiedyś gościa który też doznał poważnych poparzeń. Ratował rzeczy z płonącego domu. Wyniósł o kilka rzeczy za dużo. Moja babcia była wtedy w szpitalu (z innych powodów), leżała obok niego. Typ był cały czas na morfinie. Miał zjarane głównie nogi i ręce. Jak był w szpitalu to śmiał się żartował, normalnie zero reakcji. Umarł 24h później

Arathnmor

2020-08-18, 07:36
baronturbina napisał/a:

To tak trochę na hard nie? Jak by jakieś dziecko to przypadkiem zobaczyło pomyślcie ile to szkód w tak młodym
Umyśle wyrządzi!



To by była ciekawa odmiana w świecie dzieciaków z dostępem do internetu i uzależnieniem od pornografii.

Haylash

2020-08-18, 07:36
Spłonięcie żywcem to najgorsze kurestwo :D
Ten filmik mnie zniesmaczył i wywołał dziwny żal.
Piwo!

Se...........cz

2020-08-18, 09:30
d A7 d C
F C d A7 d
Zczai ktoś?

Tryper

2020-08-18, 09:44
baronturbina napisał/a:

To tak trochę na hard nie? Jak by jakieś dziecko to przypadkiem zobaczyło pomyślcie ile to szkód w tak młodym
Umyśle wyrządzi!



Popieram, nie powinieneś tego obejrzeć.

23456789

2020-08-18, 14:11
baronturbina napisał/a:

To tak trochę na hard nie? Jak by jakieś dziecko to przypadkiem zobaczyło pomyślcie ile to szkód w tak młodym
Umyśle wyrządzi!



''A jakby tu przechodziła twoja matka ?''

Detal222

2020-08-18, 17:56
Jak w takiej sytuacji można nagrywać zamiast ratować?

dominator76

2020-08-22, 20:31
Tandetny napisał/a:

Znałem kiedyś gościa który też doznał poważnych poparzeń. Ratował rzeczy z płonącego domu. Wyniósł o kilka rzeczy za dużo. Moja babcia była wtedy w szpitalu (z innych powodów), leżała obok niego. Typ był cały czas na morfinie. Miał zjarane głównie nogi i ręce. Jak był w szpitalu to śmiał się żartował, normalnie zero reakcji. Umarł 24h później



oprzenia dróg oddechowych i niewydolność organów przy duzych oparzeniach. Morfina znieczuliła bez szans. Ludki organizm to kruche urządzenie.