Pewnie właścicielem był cygan

Cygan-aporter

Właściciel pewnie PiSowiec na zasiłku - dobrze psa wytrenował

Właściciel pewnie PiSowiec na zasiłku - dobrze psa wytrenował

Wściekły pomiot od obniżonej emerytury tatusia?

Tak cie widzę.

Uczył się od najlepszych w swym fachu - ciapaków, cyganów itp.

Owczarek Cygański

To nie pies tylko suka, więc jak takiej wierzyć. Chyba ma małe bombelki na wykarmieniu

Właściciel pewnie PiSowiec na zasiłku - dobrze psa wytrenował

Idź matce w twarz napluć za to, że na ciebie 500+ bierze, szmata j***na....

Ale to zjawisko u zwierząt jest bardzo częste. U sąsiada rasowy samojeb co ma własny basen, i podgrzewane lóżko też potrafi tak przełazić cały spacer z podkuloną łapą, a jak dostanie żryć to zaczyna normalnie chodzić. Zwierzęta zauważają że udając chorobę są lepiej traktowane, przyciągają uwagę i znacznie częściej dostają jeść. Zupełnie jak nasza rodzima patola co nie chodzi do pracy i wyciąga rączki po zasiłki i żarcie z Caritasu.

samojeb

Miał świetnego nauczyciela w postaci właściciela

Ale to zjawisko u zwierząt jest bardzo częste. U sąsiada rasowy samojeb co ma własny basen, i podgrzewane lóżko też potrafi tak przełazić cały spacer z podkuloną łapą, a jak dostanie żryć to zaczyna normalnie chodzić. Zwierzęta zauważają że udając chorobę są lepiej traktowane, przyciągają uwagę i znacznie częściej dostają jeść. Zupełnie jak nasza rodzima patola co nie chodzi do pracy i wyciąga rączki po zasiłki i żarcie z Caritasu.

A teraz po 500+ biorą.
Płodzą dzieci i niech państwo opiekuńcze daje.
Do tego wszelakie zniżki, obniżki, specjalne traktowanie...

Ale to zjawisko u zwierząt jest bardzo częste. U sąsiada rasowy samojeb co ma własny basen, i podgrzewane lóżko też potrafi tak przełazić cały spacer z podkuloną łapą, a jak dostanie żryć to zaczyna normalnie chodzić. Zwierzęta zauważają że udając chorobę są lepiej traktowane, przyciągają uwagę i znacznie częściej dostają jeść. Zupełnie jak nasza rodzima patola co nie chodzi do pracy i wyciąga rączki po zasiłki i żarcie z Caritasu.

Nie wiedziałem, że psy tak umieją. Ciekawe info, obadam.
Natomiast intuicyjnie obstawiałem, że zwierzak tak się ucieszył ze ma żarcie, że aż 'zapomnial' o bólu na chwilę.

Pomijając to, jeszcze luka na boki czy go nic nie przejedzie. Mądre bydle.