Właśnie oglądam "Znachora". Jest akurat moment gdy ten młody burak co miał zj***ne nogi, po operacji zrobionej przez znachora wstał i poszedł. Wzruszyłem się, a tej starej co osrała wszystko mikserem ze słoika to ch*j w dupę.
Gdyby przynajmniej pandemia była prawdziwa to hard byłby zasypany filmami z umierającymi w strasznych dusznościach...
A tak, zostało nam tylko patrzeć na wrzutki znudzonych dzieciaków nagrywających swoje babcie przy robieniu masy do placka...