18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info

Kubuś puchatek

Przyczajonykangur • 2016-01-18, 15:53
po tagach nie znalazłem. Jest to historia zapewne znana starszej części populacji sadistica, alternatywna dostosowana do polskich realiów wersja Kubusia Puchatka, akcja dzieje się na przełomie 1990 i 2000, niestety nie mogę dodać linku.

CZĘŚĆ ZEROWA: PHANTOM TENTACLE


Wstawał piękny majowy poranek. Tygrysek, Kłapouchy i Królik siedzieli przed domkiem Królika i leniwie sączyli wino "Heracles". - Marchew ci rośnie... jęknął leniwie Tygrysek.

- Widzę... jeknął leniwie Królik
W tem przybiegł zziajany Prosiaczek i zawołał:
- Weni, Widi, Wicjusz! - Widziałem, przewidziałem, wydedukowałem!
- No i czego się drzesz? nie widzisz ze marchew rośnie? zapytał leniwie Tygrysek.
- Chcesz w tube[tm]? Zapytał Kłapouchy.
- Nie o to chodzi - riposotował Prosiaczek - Pamiętacie te ruderę na skraju lasu? Teraz to wyremontowali! Pomalowali na biało, postawili pedalski płotek i ktoś się tam wprowadził.
- Chcesz w tube[tm]? Ponownie zapytał Kłapouchy tym razem podnosząc głowę z ziemi.
- Hmm... to trzeba zapoznać się i przywitać. Chodźmy do Babajagi[tm]. Kupimy pół litra i pójdziemy do tej rudery - zaproponował Tygrysek. Tak też zrobili. Gdy byli w połowie drogi nagle koło nich przemknęło czarne Ferrari wzbijając w powietrze tumany kurzu.
- Ty j***ny klecho! Krzyknął Tygrysek.
- Nienawidzę tego gnoja. Myśli że jak się ubiera na czarno, ma czarne Ferrari i zbiera na tace codziennie to jest mastah. Wycedził przez zęby Prosiaczek.
- Kiedyś go zabiję - skwitował Kłapouchy.
Po chwili nasza dzielna brygada doszła do wzniesienia zwanego "Piwną Górką". Na szczycie tego wzniesienia stała chatka na kurzej nóżce, a nad drzwiami wisiał napis: "Hatka Babajagi[tm] - Alkohole Świata - Jedyny i niepowtarzalny producent niepowtarzalnego wina o niepowtarzalnej nazwie "Heracles - Classic Płońsk Aperitif".
- Yo! Babajagi! Przyszliśmy kupić coś do picia - krzykną Tygrysek. W drzwiach ukazała się Baba jaga[tm]. Wyglądała jak mały zielony Trol skrzyżowany z Majkelem Dżaksonem.
- A czego chcecie? Zapytała Baba jaga[tm].
- Masz cos alkoholowego? - zapytał Prosiaczek. Baba jaga[tm] spojrzała najpierw na Prosiaczka, potem na napis nad drzwiami i jęknęła z politowaniem: - Nie mam.
- Aaa.. szkoda.. to my spadamy... powiedział smutno Prosiaczek i już miał iść gdy nagle został ugryziony w dupę przez Kłapouchego.
- Fcef f tuwe? zapytał Kłapouchy nie puszczając morderczego uścisku.
- Mleche. Zaśmiał się z wieśniackim akcentem Tygrysek i zaraz dodał - chcemy kupić czteropak winobluszczywin.
- Mleche. Odparła z wieśniackim akcentem Baba jaga[tm] po czym rzuciła w kierunku Tygryska 4 związane razem butelki i z hukiem zatrzasnęła drzwi.
- Ehhh.. rozmarzył się Kłapouchy.
- Dobra.. faken, zabawiłeś się to teraz puszczaj! Wycedził przez zęby Prosiaczek.
- Przestańcie się podniecać i chodźmy już do tego domku, bo nie mogę się doczekać kiedy wrócę i popatrzę jak moja marchew rośnie - przerwał Królik.
- Okej. Stwierdził Tygrysek po czym cała brygada udała się w kierunku domku. Po dłuższej chwili stali już przy drzwiach.
- Rzeczywiście... płotek przyj***li iście pedalski... Zauważył Królik.
- Nie gadaj tylko wciskaj dzwonek. Zaproponował Tygrysek. Królik przycisnął dzwonek i wszyscy z przerażeniem stwierdzili iż dzwonek wygrywa.... najnowszy przebój zespołu Boyz - "jesteś szalona"...
- O k***a... jęknął głucho Kłapouchy. Nagle drzwi się otworzyły i z domku wyłoniły się dwie postacie. Jedną był mały pluszowy miś, a drugą okazał się średniego wzrostu chłopak - na oko 12 lat, ubrany w świecące dresy i z kilogramem żelu oraz imponującym alfem na głowie.
- O k***a... jęknął ponownie Kłapouchy.
- Sportowiec? zapytał Tygrysek.
- Nie... odpowiedział niepewnie chłopak.
- Idziesz pobiegać lub pograć w piłkę? zapytał Królik .
- Nie... ponownie odpowiedział chłopak.
- Chcesz w tubę[tm]? Zapytał Kłapouchy.
- Mamo! leeee.. rozpłakał się chłopak i pobiegł w głąb domu.
- Dzień dobry. Jestem Prosiaczek. Prosiaczek wyciągnął łapkę w kierunku misia.
- Dzień dobry Prosiaczku. Jestem Kubuś Puchatek. A ten wyalienowany gej, który pobiegł to jest Krzyś.
- No, jako żeśmy się już zapoznali idziemy się napić. Cum On Guys! Wrzasnął Tygrysek, a po chwili cala brygada znalazła się na Piwnej Gorce.
- Znajdźcie mi jakieś mieszkanie... Stęknął niepewnie Puchatek. - Nie chcę mieszkać z tą pipą.
- No... Mamy coś na oku... tyle że trzeba przeprowadzić dywersję... trzeba kogoś wykurzyć... ale chodź to ci pokażę o co chodzi - rzekł Tygrysek. Wszyscy udali się spacerkiem w kierunku lasu.
Po chwili dotarli do wielkiego dębu, gdzie przy korzeniach widać było drzwi, a na nich napis - "Sala Prób Zespołu Just5 - nie wchodzić i nie przeszkadzać".
- O faken - stwierdził Puchatek.
- Spokojnie... zaraz to z Kłapouchym załatwimy - Rzekł spokojnie Tygrysek, po czym podszedł do drzewa i kopniakiem otworzył drzwi. Razem z Kłapouchym weszli do środka. Po chwili przez otwarte jeszcze drzwi wyleciał jak z procy Szadi. Przeleciał jakieś 100 metrów aby wyhamować głową o pobliski mur ze stali zbrojonej. - Kolorowe sny gdy przyj***łem mu z drzwi... lalala.. Zanucił posępnie do mikrofonu Kłapouchy. Po chwili cały sprzęt nagraniowy znalazł się na nieprzytomnym Szadim.
- Ok. Puchatek. Tu od dziś zamieszkasz. Powinno być dobrze.. jak by coś się rzucali to będziemy lać w tube[tm], nie Kłapouchy? Roześmiał się tygrysek.
- Nu... w Tube[tm]... sapnął Kłapouchy.
- Oki panowie... to ja się wprowadzam... chodźcie do środka bo zaczyna się chmurzyć... chyba będzie padać - stwierdził Puchatek i cala gromadka weszła do nowego mieszkanka.
KONIEC CZĘŚCI ZEROWEJ

nowynick

2016-01-18, 15:56
ehh na kartkach ksero to czytałem kiedyś(internet niby już był, ale tylko dla wybrańców z piszczącym modemem i bogatymi starymi)... najlepszy wjazd na Radio Maryja... bodajże część 4...

mygyry

2016-01-18, 17:41
@up trzeba było chować z pornosami pod łóżkiem

dumad

2016-01-18, 17:50
gratuluję złotej łopaty

Pamiętam czytałem to po kryjomu w szóstej klasie podstawowej.
Stare i dobre jak baśń o królewnie p*zdolonie :szczerbaty:

jadowita20

2016-01-18, 18:59
motyla noga intelnet założyli

nowynick

2016-01-18, 20:19
Nie mów motyla noga bo wyrwiemy łeb twojej matce i nasramy do środka ;)

DeathProof

2016-01-18, 20:51
Łowcy PIP i na czele DonVasyl(tm)

Essent

2016-01-18, 20:58
No jak tego tu nie ma,to znaczy że serwery sadola opróżniają się jak fekalnoskórni...czyli,raz na rok

Dziad_Inżynier

2016-01-18, 21:16
Kyrielejzon, miałem to kiedyś na dysku i później za jasny ch*j znaleźć nie mogłem. Pod jakimi hasłami tego szukać w guglu?

KrisCFC

2016-01-18, 21:37
nowynick napisał/a:

Nie mów motyla noga bo wyrwiemy łeb twojej matce i nasramy do środka ;)



Czemu mówisz w liczbie mnogiej? Rozdwojenie jaźni?

Aldous

2016-01-19, 00:18
ch*j że stare mi aż się łezka w oku zakręciła, miałem na starym blaszaku wszystkie części, było ich chyba ze dwadzieścia i wszystkie były zajebiste :szczerbaty:

Przyczajonykangur

2016-01-19, 04:25
Dziad_Inżynier napisał/a:

Kyrielejzon, miałem to kiedyś na dysku i później za jasny ch*j znaleźć nie mogłem. Pod jakimi hasłami tego szukać w guglu?

zlomowisko6[kropka] republika[kropka]pl/kubus a na końcu kropka ha te em el

wierzbool

2016-01-20, 11:01
Klasyka!! Wracają wspomnienia:p

A_taman

2016-01-20, 11:25
Pamiętam jak na polskim w gimnazjum Polonistka kazała napisać opowiadanie o tym co robiliśmy w wakacje. Dopisałem własną część za co dostałem piątke za prace i banie za pomysł połączoną z wykładem wychowawczym:)

u@ dziad_inżynier

Wpisz w google Magiczne przygody kubusia puchatka