tak z ciekawości zapytam - czy jak ktoś trzyma telefon podczas kolizji na wysokości +/- klatki piersiowej, to czy podczas wybuchu poduszki powietrznej telefon trafiając w twarz nie może czasem zabić? wydaje się to dość oczywiste jednak nigdy o takim przypadku nie słyszałem. Kampania reklamowa mówiąca, że telefon może zabić podczas wypadku, zamiast telefon może spowodować kolizję drogową w moim przekonaniu byłaby dość skuteczna.
Na obowiązkowym wyposażeniu auta powinien być czujnik kontrolujący na co patrzy kierowca i robić mu automatyczne zatrzymanie pojazdu jak zamiast na drogę to gapi się ch*j wie gdzie.