Gangsterzy byli w latach dwudziestych w USA. Handlowali wódą, chodzili w garniturach i grali w karty paląc cygara. Stali ponad prawem dzięki skorumpowaniu wymiaru sprawiedliwości i układom z władzą.
A to są j***ne dzikusy, których od małp odróżnia, że potrafią mówić.