Sposoby są różne ale najpopularniejszy to chyba black box gdzie najpierw trzeba odczytać sygnał z kluczyka (najczęściej zostawiamy kluczyki obok drzwi więc wystarczy przy nich stanąć), następnie przesłać go do kolegi stojącego w pobliżu auta.
Co do gps to nikt nie będzie się bawić w wyłączanie go bo nie ma na to czasu. Natomiast prosty gps jammer za 500-600 PLN załatwia sprawę.

Teraz już i to obeszli nie trzeba skanować kluczyka choć nie na wszystkich furach to działa. Brute force i w kilka minut system złamany. Co do gpsa rzeczywiście wystarczy jammer i nikt nie namierzy samochodu.

Fura warta z 2 miliony a ten go bierze jak swoje..... ch*j zostaje na starej skodzie max to mi alusy z BBS zajebią i tyle.... Mnie to zastanawia płace te dajmy 2 miliony i producent wie że samochód to kąsek dla złodzieji ale i tak ch*ja z tym robi

Fura warta z 2 miliony a ten go bierze jak swoje..... ch*j zostaje na starej skodzie max to mi alusy z BBS zajebią i tyle.... Mnie to zastanawia płace te dajmy 2 miliony i producent wie że samochód to kąsek dla złodzieji ale i tak ch*ja z tym robi

a co ma batalion wojska dac? kupiles to twoj problem, ch*j to obchodzi producenta, jak ktos zajebie taka fure to producent sie cieszy, bo sprzeda kolejna

Każdy manualny immobilizer będzie skuteczniejszy od elektronicznych zabezpieczeń

Fura warta z 2 miliony a ten go bierze jak swoje..... ch*j zostaje na starej skodzie max to mi alusy z BBS zajebią i tyle.... Mnie to zastanawia płace te dajmy 2 miliony i producent wie że samochód to kąsek dla złodzieji ale i tak ch*ja z tym robi

A co ma producent zrobić? Wyposażyć samochód w agenta mossadu na siedzeniu pasażera, który będzie pilnować auta w nocy?
Osoby kupujące takie samochody mają do nich wykupione ubezpieczenie od kradzieży i ma wyj***ne czy ktoś mu ukradnie czy nie bo siano z ubezpieczalni dostanie i sobie kupi drugi.
Właścicielami egzotycznych aut nie są ludzie zarabiający średnią krajową albo niższą co na 15 letnie auto za 10-15 tysięcy złotych odkładali kilka lat i jak im pod blokiem ktoś zapie**oli to nie będą mieli czym pod zakład podjechać o 6 rano bo to był ich jedyny samochód w rodzinie.

Wystarczy na noc wkładać kluczyk od samochodu do specjalnego pudełka

Wąż w środku załatwił by sprawę

Wy myślicie, że złodzieje o tak biegają i sobie kradną fury ? To nie te czasy, dziś się kradnie na zlecenie i to zlecenie od właściciela auta . Dwa melony fury i stawiasz ją jak by nigdy nic sobie na dworze bo nie stać cię na garaż . Napewno k***a. Pierwsze co to policja będzie próbować powiązać Cie z kradzieżą. Jeżeli się to nie uda to dopiero inne wątki. Jakie auto by nie było, dziś sprzedaż jest przej***na a możesz od kradzieży na rok ubezpieczyć sobie auto i w połowie zlecasz buchnięcie i na legalu dostajesz hajs z ubezpieczalni. Czysta robota, nawet jeżeli złodziej przez przypadek coś sp***oli w starszych modelach i np włączy alarm, idziesz wyłączasz i idziesz spać proceder powtarza się kolejnego dnia aż Ci ukradną. Dajesz około 6-10 h zanim zgłosisz, fura do tego czasu jest rozj***na na kawałki i ślad po niej się urywa bez szans na odnalezienia.

Maja ciulowy ystem bezkluczykowy. Obecna generacja zawiera pomiar czasu wiec skrzynki moga se w dupe wsadzic. Koncern vw jak zwykle w lesie ze wszystkim.

Brutem to mozesz sobie co najwyzej pale zlamac. 1024 bitowego klucza w sensownym czasie nawet na superkomputerze nie zlamiesz

Niech jacyś eksperci się wypowiedzą o tych bezkluczykowych systemach i o systemach GPS które są montowane w takich autach.

Niech jacyś eksperci od ubezpieczeń się wypowiedzą, bo w większości przypadków w tym jest problem. Drogie auto trudno sprzedać, a z czasem się nudzi.

Wystarczy na noc wkładać kluczyk od samochodu do specjalnego pudełka

Ty sobie możesz kluczyk wsadzić do pudełka a potem głęboko w dupe. Przy obecnej technice już nawet kluczyk nie jest potrzebny. Dziecko technika idzie do przodu a Ty dalej z kluczykiem w pudełku do zakłócania sygnału.

Sposoby są różne ale najpopularniejszy to chyba black box gdzie najpierw trzeba odczytać sygnał z kluczyka (najczęściej zostawiamy kluczyki obok drzwi więc wystarczy przy nich stanąć), następnie przesłać go do kolegi stojącego w pobliżu auta.
Co do gps to nikt nie będzie się bawić w wyłączanie go bo nie ma na to czasu. Natomiast prosty gps jammer za 500-600 PLN załatwia sprawę.

Oho, mamy eksperta z kilkunastoma takimi w garażu.

Sposoby są różne ale najpopularniejszy to chyba black box gdzie najpierw trzeba odczytać sygnał z kluczyka (najczęściej zostawiamy kluczyki obok drzwi więc wystarczy przy nich stanąć), następnie przesłać go do kolegi stojącego w pobliżu auta.
Co do gps to nikt nie będzie się bawić w wyłączanie go bo nie ma na to czasu. Natomiast prosty gps jammer za 500-600 PLN załatwia sprawę.

Oho, mamy eksperta z kilkunastoma takimi w garażu.

Wyposażyć samochód w agenta mossadu...

A Ty od razu mossadu...

Ty sobie możesz kluczyk wsadzić do pudełka a potem głęboko w dupe. Przy obecnej technice już nawet kluczyk nie jest potrzebny. Dziecko technika idzie do przodu a Ty dalej z kluczykiem w pudełku do zakłócania sygnału.

Wiem, że w taki sposób złodzieje prawie ukradli bmw m6 f12, ale masz racje nie jestem w temacie jak to wygląda w obecnie produkowanych samochodach.