Ksiądz o postawie roszczeniowej... Źle wybrał zawód, mógł zostać alkoholikiem.

Ale chociaż nazwisko ma odpowiednie. No, mógłby jeszcze w skarbowym pracować.

Wystarczy sprawdzić co znaczy ten wers żeby wiedzieć że to ściema
1220 Lecz Bóg rzekł do niego: "Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?"

Gdzie są te czasy, kiedy stolarze by księdzu zrobili po kosztach drzwi rzeźbione, o jakich się nikomu w Watykanie nie śniło... Co za koszmarny czas nastał, że dziś jak widzą, że chodzi o kler, to dają ceny zaporowe...

1220 Lecz Bóg rzekł do niego: "Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?"

To kwestia interpretacji.
Np.
"(Nie dałeś na drzwi) Głupcze niedługo umrzesz, komu przypadną Twoje majątki? Bogu, czy rodzinie walczącej przy bombonierze o spadek?"

Natomiast co do ściemy nie masz racji, to autentyczny fakt. Aszdziennik to była podpucha, dowiedziałem się o tym z lokalnego portalu.

j***ne kłamstwa urbacha i żydokomuny, oj dzieci....

Ojojoj ale sie rozpłakały ateistyczne p*zdy z Aszdziennik. a pewnie co drugi z nich brał slub u plebana i chrzcił dzieci.

I stad ból p*zdy bo jak samemu brak odwagi to wymysla sie takie tematy. Wierny ma obowiazek utrzymywac kosciół, wydatki kontroluje rada parafialna i jeżeli jest zbiórka to trzeba wyskakiwac z kasy. Dobrze że nie wymienił ludzi z imienia i nazwiska.

Ale pewnie każdy chciałby latac do nowego koscioła nie dajac na to złotówki, wyprać sobie sumienie raz w miesiacy i objadac opłatkiem.

Ojojoj ale sie rozpłakały ateistyczne p*zdy z Aszdziennik....
I stad ból p*zdy bo jak samemu brak odwagi to wymysla sie takie tematy.

Aszdziennik tego nie wymyślił.

Aszdziennik tego nie wymyślił.

Ale miał ból dupy, co ich obchodzi zbiórka na dzwi do koscioła? Rozumiem wymieniłby po imieniu i to jeszcze kogos kto nie chce mieć z nim nic wspólnego. A tu niestety lipa! Wierni maja obowiazek łozenia na kosciół i lewackie k***y ch*j to powinno interesowac.

Mnie zastanawia jaki wiejski ksiądz tworzy zdania typu "Wielki szacun".

U nas kible pozamykali i chodzą lać pod płot ludziom przy niedzieli (mieszkam jakieś 20 m od speluny kościelnej). Z sąsiadem jednej niedzieli się zaczailiśmy i typek sp***alał z oszczanymi gaciami. Rok później miałem przez księdza wypomniane czemu tak traktuję jego baranki, pokazałem mu filmiki jak leją to mordy otworzyć nie mógł. Od tamtej pory kible wyremontowali i skończyło się lanie pod płotem.
Ludzie sami to sobie robią. Nie chcesz nie wpuszczaj i miej wyj***ne, gniew boski tak samo prawdziwy jak wieszczki i szamani z afryki.

Ks. proboszcz Grzechu Ograbisz - toć grzechu nie sprawisz, gdy parafian ograbisz, a za coś tu trzeba złote drzwi wprawić.
Jak czytam komentarze takie jak @poligon6, naczelnego prowokatora, to jest mi po prostu smutno, że przez takie k***y w tej zapiździałej Polszy jest jak jest - przez tą piwniczaną mentalność robaka i średniowieczne myślenie.
Jego zachowanie jest czymś na styl tych starych zgredów którzy bronili nie tak dawno w pewnej wiosce kleche, który molestował dziewczynki, z czego zwierzyły się swoim Matkom. Matki nagłośniły sprawę, a stare ścierwo przy kamerach i na zebraniach pod aresztem i sądem broniło go mówiąc, że to pomówienia, bo księciuniu taki dobry był, dzień dobry mówił, ładnie na kazaniu przemawiał. Z kolei dzieci i matki wytykali palcami i oczerniali, może i jeszcze do dziś to trwa o ile się jeszcze nie przeprowadziły. Pewnie gdyby temu @poligon6 dzieciaka jakiś proboszcz wyr*chał, to nie miałby za złe i wmawiałby gówniakowi, że nic sie nie stało i tłumaczył, że księciuniu żyje w celibacie i musi znaleźć jakiś sposób żeby zaspokoić naturalny popęd, a dupa tylko poboli i przestanie.
Chorym aktem jest utrzymywać ten interes w tych czasach i takiego starego zgreda tylko za to, że czyta ludziom książkę sci-fi i podaje recepte jak mają żyć w swojej ograniczonej przez nakazy i zakazy strefie komfortu, żeby było 'dobrze' (dla kogo?) i żeby 'godnie' przeżyć życie. Czym jest wiara, jeśli nie prostym narzędziem manipulacyjnym i zwykłym biznesem? Gdyby nie ona to ktoś taki jak ksiądz pracowałby jak każdy inny, normalny, uczciwy człowiek, a gdyby chciał moralizować innych i bawić się w lifestyle coacha to postawiłby budynek za swoje i werbował chętnych którzy by mu za to płacili i w ten sposób utrzymywałby tą instytucje odprowadzając podatki. A nie z przymusu, że jak go nie będziesz słuchał i wierzył w jego pie**olenie które jest 'słowem bożym' to zdechniesz w męczarniach topiąc się w gorącym kotle ze smołą przez wieczność. Czego głupi może bać się bardziej niż takich gróźb, żeby być posłusznym? W tych czasach księża już się nawet z niczym nie kryją i wprost pokazują idiotom na czym to wszystko polega, wyciągając haracz siłą jak na mafie przystało, czego przykładem jest właśnie ten z artykułu.

Jak czytam komentarze takie jak @poligon6, naczelnego prowokatora, to jest mi po prostu smutno, że przez takie k***y w tej zapiździałej Polszy jest jak jest - przez tą piwniczaną mentalność robaka i średniowieczne myślenie.
Jego zachowanie jest czymś na styl tych starych zgredów którzy bronili nie tak dawno w pewnej wiosce kleche, który molestował dziewczynki, z czego zwierzyły się swoim Matkom. Matki nagłośniły sprawę, a stare ścierwo przy kamerach i na zebraniach pod aresztem i sądem broniło go mówiąc, że to pomówienia, bo księciuniu taki dobry był, dzień dobry mówił, ładnie na kazaniu przemawiał. Z kolei dzieci i matki wytykali palcami i oczerniali, może i jeszcze do dziś to trwa o ile się jeszcze nie przeprowadziły. Pewnie gdyby temu @poligon6 dzieciaka jakiś proboszcz wyr*chał, to nie miałby za złe i wmawiałby gówniakowi, że nic sie nie stało i tłumaczył, że księciuniu żyje w celibacie i musi znaleźć jakiś sposób żeby zaspokoić naturalny popęd, a dupa tylko poboli i przestanie.
Chorym aktem jest utrzymywać ten interes w tych czasach i takiego starego zgreda tylko za to, że czyta ludziom książkę sci-fi i podaje recepte jak mają żyć w swojej ograniczonej przez nakazy i zakazy strefie komfortu, żeby było 'dobrze' (dla kogo?) i żeby 'godnie' przeżyć życie. Czym jest wiara, jeśli nie prostym narzędziem manipulacyjnym i zwykłym biznesem? Gdyby nie ona to ktoś taki jak ksiądz pracowałby jak każdy inny, normalny, uczciwy człowiek, a gdyby chciał moralizować innych i bawić się w lifestyle coacha to postawiłby budynek za swoje i werbował chętnych którzy by mu za to płacili i w ten sposób utrzymywałby tą instytucje odprowadzając podatki. A nie z przymusu, że jak go nie będziesz słuchał i wierzył w jego pie**olenie które jest 'słowem bożym' to zdechniesz w męczarniach topiąc się w gorącym kotle ze smołą przez wieczność. Czego głupi może bać się bardziej niż takich gróźb, żeby być posłusznym? W tych czasach księża już się nawet z niczym nie kryją i wprost pokazują idiotom na czym to wszystko polega, wyciągając haracz siłą jak na mafie przystało, czego przykładem jest właśnie ten z artykułu.

I kolejne bóldupienie, jak zwykle wstawka z molestowaniem, mimo że w tym przypadku nic takiego nie miało miejsca ale lewactwo wszedzie musi to wetknąć. Najwieksze molestowanie to ideologia LBGT, promowanie zboczeń i oblechy, zapamiętajcie to sobie.

To że klechy prowadzą biznes i opiera się on na ludzkiej ciemnocie to ich broszka. Zazdrościsz? Załóz sobie jakąs sekte zwerbuj ludzi na Woodstoku, tam teraz sporo ofiar umysłowych przyjezdza i beziesz zył jak Guru.

Ludzie wierza w różne pierdoły, niedługo będą dawac kase Owsikowi, który tez wypierze im sumienia za kase by mogli sie poczyć moralnymi zwycięzcami gdy wrzuca 10 zł do puszki. A kto nie da tego obszczekaja posłuszne dziennikarskie pieski i ciemna tłuszcza w internecie. Wiec element zastraszenia tez jest. jak widac ciemnota przybiera rózne oblicza.

Tylko mało kto zdaje sobie sprawe że jest to jedno i to samo dziadostwo.

Mają wprowadzić płatność kartą zamiast klasycznej "tacy". Teraz nie tylko będą wiedzieć ile, ale i kto.

Tu nie jest problemem, że ksiądz zbiera. Niech zbiera... i każdy, który chodzi do kościoła powinien dać, ale dać tyle, ile uważa. Chce dać 10zł? Niech da 10zł, chce dać 1000? Niech da. Ale problem jest w tym, że ksiądz założył sobie minimalną wpłatę 50zł od gospdarstwa/rodziny/domu. I teraz pytanie. Czy ta kwota prawie 30tys to ilość rodzin w parafii x 50zł?
A jak ktoś nie chodzi do kościoła? Jak jest niewierzący? Jest ateistą? Albo uważa, że to, co daje na tacę wystarczy?
Więc nie jest problemem zbieranie na drzwi, choć suma 30tys na drzwi do plebani musi zastanawiać i rodzić podejrzenia wałka.
Problem w tym, że ksiądz uważa, że się mu NALEŻY i to od każdej rodziny. I robi taką szopkę...
I ten temat nie założyłem bo jestem (wojującym) ateistą, wręcz przeciwnie. Tylko tacy jak ten ksiądz niszczą Kościół.

Kolejny rodzynek

Znowu antykatole mają ból dupska że moralność, że w biblii pisało że tak nieładnie, że ksiądz powinien się rozliczać, że powinien to tamto sramto...
Typowe komunistyczne pie**olenie.

Kościół to wspólnota ze swoją hierarchią. Jak chcecie coś zmienić to zostańcie księdzem, proboszczem, biskupem, metropolitą... i wtedy możecie coś próbować zmieniać. Teraz to możecie tylko mieć ból dupy. Mało tego!! Pewnie nawet nie należycie do kościelnej współnoty ale ból dupy macie.

To tak jak ja bym spojrzał wam w rachunki do spółdzielni mieszkaniowej i cisnął wam od debilów bo jak można 370zł płacić za małą klitke z wiecznie zagrzybioną klatką schodową. Dajecie się dymać lamusy, prezes spółdzielni powinien się rozliczyć z każdej złotówki, ludzie powinni się buntować i niepłacić tak dużo...