Urządziłem sobie z kumplem "komisję ds. katastrofy" dla jaj, bo chcieliśmy się ponabijać trochę podczas spotkania na piwku...
To po grzyba to zrobili nad swoim terytorium, Atlantyk lepszy i nie znaleźli by nawet wraku..
badania kolejnych ciał ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku, przyniosły odkrycia, które potwierdzają tylko sensowność przeprowadzania ekshumacji. Serwis podaje, że w wyniku otwarcia jednej z trumien, znaleziono w środku dwie głowy, trzy nogi i cztery miednice ofiar. Na razie nie wiadomo czyje to szczątki.
Pracownia i laboratorium to dokladnie to samo. W mowie potocznej przyjęło się laboratorium jako pomieszczenie naukowe, a pracownia jako techniczne.
P.S. Nie było zamachu tylko kaczyński chciał pokazać, że jest cwańszy od Pana Putina.