sam nie wiem... troche mi szkoda goscia. Rozumiem, jak pierdonie na kogos betonowy slup czy cos... zgon na miejscu. Nie wyobrazam sobie co koles musi myslec w ostatnich sekundach jak jakasz maszyna zaczyna mu robic jesien sredniowiecza a on nie moze tylko bezskutecznie walczyc, chociazby przez chwilke. Trcche ch*jnia :/
Delikatnie z klasą. Ciekawe czy gwiazdy zobaczył. Ja jak kiedyś biegłem i się wyj***łem uderzając gruntem o głowę zobaczyłem gwiazdy i poczułem specyficzny zapach, jak by krwi czy coś. To było 20 pat temu. Dziękuję za uwagę.
gimnastyka uzależnia ... nawet w robocie trenujesz. obstawiam złamanie kręgosłupa w odcinku szyjnym i lędźwiowym, do tego żebra i coś z ręką. Jak przeżył to roślina.