Większość nowych wózków chciałeś powiedzieć. W większości mniejszych firm jeździ się starym gownem które najpierw trzeba gdzieś podpiąć żeby to to zapaliło.
Większość nowych wózków chciałeś powiedzieć. W większości mniejszych firm jeździ się starym gownem które najpierw trzeba gdzieś podpiąć żeby to to zapaliło.
Nawet w dużych firmach są ch*jowe wózki, cięcie kosztów.
Większość nowych wózków chciałeś powiedzieć. W większości mniejszych firm jeździ się starym gownem które najpierw trzeba gdzieś podpiąć żeby to to zapaliło.
W odśnieżarce mam taki dzynks co się wkłada i podpina pod kurtkę, że jak odjedzie sama to ten bolec wypadnie i silnik zgaśnie.
Nie chce mi się wierzyć, że w wózkach widłowych nie ma takich zabezpieczeń.