"zostawilem auto z wlaczonym silnikiem i kluczykami w srodku, bo by mi radio zgasnelo bo leciala fajna muza, a ze wiatraczek mi padl w samochodzie to zem drzwi otwarte se zostawil, zeby mi wialo troche jak pojde te 2 dyszki za paliwo zaplacic"
Nie ma co z gościa żartować, bo zachował się lepiej niż my byśmy wszyscy się zachowali w analogicznej sytuacji. Większość by pewnie zaczęła bezmyślnie biec, a później chwyciła nerwowo za telefon i zadzwoniła na policję. A on sam podjął pościg i brawurowo odzyskał auto.
"Dążę do celu. Jeśli cos sobie postanowię - osiągnę. Spełniam to po prostu". I tu też przewaga nad większością Kowalskich i Nowaków, którzy zazwyczaj czekają aż życie się samo pod nich zmieni, a realizację planów odkładają w czasie. Lepsza praca - może kiedyś. Wycieczka na Hawaje - na emeryturze. Zagadanie do tej blondyny - nie dzisiaj, a zresztą pewnie ma kogoś...
O ile jestem jeszcze w stanie zrozumieć gościa, patrząc na niego, że kupił Nebirę, to za cholerę nie wiem kto i po jaką cholerę chciał ten złom ukraść?
@Bananek, ty byś się zesrał, jakby ci ktoś choćby malucha zaj***ł, więc nie pie**ol. Zaj***li mu auto, na które pewnie tyrał dość trochę, to co, miał odpuścić ? Zanim policja zaczęłaby jakiekolwiek śledztwo w tej sprawie, z nubiry byłyby już puszki na cole.
Spoko, że wszyscy tutaj sracie hajsem i w razie kradzieży czy unieruchomienia auta stać was od razu na nowe
Dla zioma zimny browar za walke o swoje a tej zlodziejskiej k***ie powinni lapy obciac jak w ciaplandzie. Mam nadzieje ze dostal pare strzalow na swoj zlodziejski sk***ialy ryj.
troche nie pomyślał co może się stać, gdy wyciąga się z jadącego samochodu kluczyk. Kierownica zablokowana, hamulce też do d...y. Ma szczęście że nie było zakretu a na nim TIRa, bo w pasach nie siedział
akcji więcej niż we wszystkich polskich filmach ostatnich lat, a dla gościa piwerko. jeździ tym na co go stać, sam musiał na to auto zarobić i w ch*j żal by było jakby mu je zaj***li.