Może rzeczywiście takie zabijanie kurczaczków wygląda nie w porządku, ale zastanówmy się w jaki inny sposób można to robić? Musimy oczywiście mieć na uwadze żeby a) było tanio w ch*j, b) kurczaczki nie cierpiały. Wydaje mi się, że one nawet nie czują co się z nimi dzieje. Oczywiście to tylko domysł, więc mogę się mylić.