Tymczasem w Chinach ludzie próbują uciec z obszarów zainfekowanych wirusem alternatywnymi środkami, ponieważ wszystkie drogi są zamknięte i strzeżone przez wojsko.Zarażonych jest ponad dziewięć tysięcy osób, około 200 osób zmarło.
Trochę jak ucieczka z Korei Północnej tyle że gorsze konsekwencje dla ludzkości.
Tak, owszem, rzek nie pilnują z prostej przyczyny, tam tylko ok 2% ludności potrafi pływać! Ale zobaczcie, jak ludzie musza byc zdesperowani,żeby nie potrafiąc pływać, decydować sie na przeprawę rzeką i to na byle czym!!!