W Korei nie ma wirusa, bo nie ma agentów obcego wywiadu.
Nawet jeśli wirus pojawiłby się najpierw w Korei Północnej, to nie rozprzestrzeniłby się, bo granice tego kraju są pozamykane. Chińczycy zamiast od razu zamknąć swoje granice to kłamali. Pewnie bali się, że zostaną z problemem sami.