Dwa p*zdusie się spotkały. Jeden duży, drugi mały.

Eee to ten dziki kraj, nic nie dziwi.

Nie dość że mu koło rozj***ł to jeszcze po łbie natłukł...

Mógł mu ciut dalej ośke podstawić

Kierowca auta winny to fakt (cwaniak z BMW)... ale pedalarz wygrał życie, a stracił koło... tylko Trzeba być debilem żeby siebie i koło od roweru stawiać przeciw 2-tonowemu suwowi

Rosyja Rosyja

Kierowca auta winny to fakt

pedalarz pewnie też, bo to nie droga dla rowerów

a to się p*zdy ruskie ze ,,stop ch*j wie co,, podnieciły

Teraz pieszo do domku hahaha

@Pantilion
Bo taka jest logika pedalarzy, mam pierwszeństwo i ch*j, nie mówię, że tutaj BE EM KA zrobiła dobrze bo idiotyczne zachowanie jak w wiekszości tych pojazdów no ale...

Ale dlaczego pedalarz jest zaskoczony? Skoro on sobie może pedałować między autami to w imie równości auto też może zapie**alać po drogach rowerowych.

Jakby pedalarz miał przy sobie gazik pieprzowy to po jednym magicznym naciśnięciu do wnętrza bmw, pan cwaniak daleko by nie zajechał.

Słowo "konsylium" tak średnio tutaj pasuje.
Wiem, że chciałeś być elokwentny, ale nie wyszło.