Chyba niechcący pomylił pistolet z paralizatorem.
Ale czy wy jesteście głupi czy udajecie ? Co on ma tłumaczyć ? Murzyn mial w ręku taser i w każdej chwili mógł strzelić nim w policjanta, a ten mógłby paść, a w tym czasie murzyn mógł zabrać broń i zastrzelić policjanta. Policjant wyraźnie krzyczał żeby rzucił taser. Więc tu czysta sytuacja jak nieoszczany śnieg.
Klasyczny, przypadkowy postrzał przy czyszczeniu broni.
dla ciekawych. Całość z Bodycam'a