kozacki ze wsi właśnie harde są , znałem kiedyś takiego wiejskiego knura, co jak łopatą przy maszynie machał to chłopaki nie mogli nadążyć bo napie**alał jakby koparko ładowarką ktoś sypał. Pewnego dnia jebnął w niego samochód jak po pijaku wracał drogą z buta, to samochód cały skasowany a jemu nic się nie stało, taki chłop był ale już nie żyje
Słodkości...
kozacki ze wsi właśnie harde są , znałem kiedyś takiego wiejskiego knura, co jak łopatą przy maszynie machał to chłopaki nie mogli nadążyć bo napie**alał jakby koparko ładowarką ktoś sypał. Pewnego dnia jebnął w niego samochód jak po pijaku wracał drogą z buta, to samochód cały skasowany a jemu nic się nie stało, taki chłop był ale już nie żyje
Co go zabiło?
Słodkości...
Ja mam bardziej wypukłą klate. Żałosne....