Konie są poj***ne. Zjedzą kurczaka, zrzucą cię z siodła bo coś tam im odjebie. Zasadzą ci śmiertelnego kopa na ryj jak podejdziesz od tyłu. A opiekujesz się nim od źrebięcia.
Nie okazują żadnych uczuć. Wieczna wyjebka...
Poj***ne zwierzęta.
Nie mam konia. Nie znam się. Dlatego się wypowiadam.
Miałem styczność z koniami, bo wujaszek hodował. Powiem wam, że one wszystko gryzą, bo chyba tak sprawdzają co jest grane. Najgorzej ogiery, one to k***a potrafią porządnie upie**olić, Jak się dopuszcza klacz do ogiera, to ten ja jebiąc gryzie w karczycho. Tak samo jak się zalecają to zawsze ogier podskubuje kobyłę. Stąd powiedzenie: końskie zaloty.