k***a, jeżeli to nie jest ustawione... to zastanawiam się jak tam żyć.
To nie jest kwestia braku umiejętności, to 100% zj***nego charakteru
(ja się spieszę, moje ważniejsze, popełniłem błąd ale k***a mnie nie oceniaj
twoim j***nym klaksonem...).

"Nie widzi pan mojego mrygania" - ja pie**ole, takim tępym babom to tylko wyjśc i wpie**olić, chocby z liścia

W naszym kochanym kraju w małych móżdżkach ludzi istnieje bzdurne przekonanie że prawo jazdy powinien mieć każdy. Jak widać na powyższym materiale wideo, bzdurność owego przekonania jest dobitnie ukazana.

trzeba nosić ze sobą karabin i każdego takiego delikwenta odj***ć w czynie społecznym....

1 trzeba jezdzic zdecydowanie, czasem wepchac sie. Nie raz za łajzą przestałem kilka zmian świateł albo na rondzie bo nie umie włączyć się do ruchu.
2 Jak już ktoś przed Ciebie się "wepchał" i 1/2 samochodu już przed Tobą to przychamowujesz i ustępujesz a nie ciśniesz na chama bo twoje na wieżchu, to świadczy o głupocie nagrywającego
3 to, ze ktos na pasach zawracal albo wcisnal sie przed autobus przy skrecaniu, podobnie. Zdazalo mi sie tak i tak, jak widze ze moge bez stwozenia zagrozenia, to kozystam z sytuqcji inaczej stoisz.

pomijając te skrajnie chamskie akcje, to uważam, że osoby, które to nagrywają są gorsi. Ponieważ, każdy może popełnić błąd, nie zauważyć, zdarza się, ale żeby od razu trąbić i chamsko zajeżdżać drogę? Gdyby każdy miał chociaż odrobinę kultury i wyrozumiałości to nikt by się nie przepychał na siłę i zajeżdżał sobie jeden drugiemu drogi i WIĘKSZOŚĆ dojechałaby szybko i bezpiecznie do domu...

@up mieszkam w małym mieście około 150tys.... 2-5 akcji odpuszczę nie trąbie, ale jak już w ciągu 10 min jazdy przez miasto 10 mi się taki trafia to mnie krewa zalewa.

Generalnie po jakimś czasie robi ci sie wyj***ne. Później idzie nawet na tym zarobić. Ba a jak masz stare ale drogie w częściach auto nawet wiele.

ja tam bym j***ł tych baranów na szkodę, gazu bym dał jeszcze a nie hamował

Warszawa ma jeden problem, ale za to zajebiście duży - za dużo tam warszawiaków

Warszawa ma jeden problem, ale za to zajebiście duży - za dużo tam warszawiaków

Niestety za mało, większość to przyjezdni.
Wpadnij kiedyś w jakieś "majówki" etc. jak słoiki na wieś jadą.
Cicho, spokojnie i pusto na drogach.

jestem serwisantem i robię dziennie od 100 do nawet 200km dziennie po warszawie
duża część tych dziwnie jeżdżących ma "zagraniczne'' blachy część wpycha się bo myśli "widzą że mam obce blachy to skąd mogłem wiedzieć że kończy się pas"
na pewno trzeba uważać na Yaris'y bo głównie baby jak się nauczyły na tym jeździć to to kupiły
również na BMW im nowsze i czarniejsze tym mają większe przywileje (tak uważają właściciele) np. może porzucić je bo tego nie można nazwać zaparkowaniem przed wejściem na chodniku kina/marketu/galerii, on ma za drogie buty że by przejść 20-30m
przekrój jest ogromny, ale jak ktoś mówi że jeździ się tu okropnie to w niektórych krajach i to nawet EU chyba by wysiedli z samochodu i się rozpłakali

@realign, ale tamten nie zawracał tylko na pasach. on przejechał też przez wysepkę/chodnik dla pieszych.

Pikus, Nowy Jork to tam ch*j, przejedz sie w New Jersey to nagrasz filmik zycia.