Poj***ni samozwańczy obrońcy ch*j wie czego. Nie popieram dilowania ale takie samosądy też są ch*jowe i w sumie to nic nie zmienią, jak ktoś będzie chciał sobie zj***ć życie to i tak znajdzie na to sposób. Poza tym ch*j im do tego kto się czym truje? Jebią dilerów ale sami pewnie chleją wódę albo piwsko co wieczór bo "hehe można a dzień bez piwska to dzień stracony" Jak gościu handluje jakimś krokodylem czy heroiną to dobrze mu tak ale jak lata ze zwykłym zielskiem to ch*j w dupę tym obrońcom moralności.
Jak smiesznie wyglada typ. Ze z taka powaga robia swoje to szacun. Ja bym jebnal ze smiechu.
Jak bym ci łamał ręce, wybijał zęby albo okaleczał w inny sposób wątpię żebym się do ciebie uśmiechał lamusie.