Po ch*j te j***ne hamburgery podpalają ten alkohol? Przecież spalanie obniża % co za marnotrawstwo.
Bo wtedy debile mogą popisówkę odpie**olić z ogniem a potem pie**olić, że wypili 10 szotów ale jakby podsumować procenty to wyjdzie, że zamiast 10 wypili ledwo 5-6.
Jedyny akceptowalny sposób picia zapalonego alkoholu to fireballe. Gasisz wódkę podkładką z dziurką zatkaną palcem, wypijasz zawartość, a potem wciągasz opary. Polecam tym którzy mają mało wódki, a chcą się upie**olić. Pół litra i dwie osoby będą naj***ne w sztok.
Opary alkoholu wchłaniają się przez płuca bardzo szybko, a na dodatek krew z płuc od razu idzie do mózgu.
To dlatego jak ktoś niepalący fajek zaciągnie się papierosem, czuje nikotynę po kilku sekundach.