Na tym materiale widać po co roweropipkom są kaski w obu przypadkach, bez kasku pedalarze mieli by przynajmniej solidne wstrząsy mózgu. Aha, sam jestem roweroh*jem, jeżdżę środkiem drogi i jak ktoś na mnie zatrąbi to doganiam i r*cham mu psy.
Też kiedyś tak odj***łem tylko, że za dzieciaka. Miałem może ze 6 lat. Jechałem za starszym kolegą i zacząłem trzeć o jego tylną oponę swoją przednią. Efekt dokładnie taki sam. I wiecie co? Dziś jestem po 30stce wciąż to pamiętam. Lekcja na całe życie. j***ć pedalarzy- nie cyklistów. Zresztą wyj***ne mam, każdy ma swoje zdanie.
Te... kompurkowce
Gleba to gleba. Ja na bajku i na desce norma gleba i działam. Z czasem organizm sie przyzwyczaja jak nindża upadek. Nic specjalnego....sadolowe drewniaki spoceone od siedzenia przy klawiaturze
Te... kompurkowce
Gleba to gleba. Ja na bajku i na desce norma gleba i działam. Z czasem organizm sie przyzwyczaja jak nindża upadek. Nic specjalnego....sadolowe drewniaki spoceone od siedzenia przy klawiaturze
ale pie**olisz.. poczekaj do 50siątki i napisz jeszcze raz posta o przyzwyczajaniu organizmu do urazów