A moim zdaniem dooo gaarów !!!!!! k***a mać !
Akurat w tym przypadku nie masz racji, nie wiem czy to świadoome działanie czy instynkt, ale zachowała się dobrze
jedyną rzeczą, którą mogła zrobić lepiej, to złożyć ręce "na krzyż" na klatce piersiowej (żebrach), zamiast osłaniać głowę. Jak uczą "specjaliści" - głowa zatrzyma się na poduszce i nic się jej nie stanie. Zasłaniając ją rękoma ryzykujesz uszkodzenia twarzy od otwartych złamań przedramion. Natomiast ręce złożona na żebrach osłaniają klatkę piersiową przed ewentualnymi ich uszkodzeniami - i co za tym idzie - uszkodzeniem płuc, otrzewnej itp.