Siermiężnie sieknęła siekierą w siekacze klienta pierwszego, poprawkę biorąc na drugą zamachem swym lecąc wprost w kark i na klatę, parszywa kobieta, napastnik i swołocz, atakiem tym dając upust swej furii, w niewinnych uderza jej gniew i spaczenie.
Szybko, stworzyć ustawę zakazującą posiadania siekier, gdyż jest to zabójcza broń w rękach szaleńców. Ewentualnie tylko ściśle reglamentowany dostęp do siekier dla wybranych, po specjalnej opłacie i badaniach psychologicznych oraz zezwoleniu od Komendanta Głównego Policji, Głównego Weterynarza Kraju i Kierownika lokalnej Stacji Stanitaro-Epidemiologicznej.