Kobieta stara się powiesić jednak dochodzi do niej, że to nie jest dobry pomysł więc krzyczy o ratunek, by życia nie stracić na skutek tego czynu. Dokonanie ratunku ratuje jej życie bo się nie wiesza, tylko dynda sobie trochę jedząc dozę strachu.
Stwierdziła. Toż to mało hardowa śmierć. Zapisze się do gangu, w końcu upie**olą mi łeb tępą maczetą. k***a jak pomyślę o tych lajkach i piwach pod filmem......
A jeszcze jak fantastico pie**olnie opis na sadolu...
Ciekawe ilu takich umiera w męczarniach a już nie mają siły się podtrzymywać? Współczesne wieszanie to ch*j, bo kark pęka, dawniej rodzina czepiała się nóg konającego i ciągnęła w dół żeby krócej się męczył.
Ktokolwiek czyta ten jego bełkot? Ja np. już dawno wyrobiłem sobie taki odruch, że jak widzę Jasia Fasolę, to podświadomie omijam następny blok tekstu.
@ToPrzeciezJa każdym takim wpisem i myślą pogarszasz swoją sytuację. "Módl" się aby nie by nie dane Ci zaznać piekła na ziemi(depresji np.) bo będzie ono 10x gorsze dzięki temu co mówisz, myślisz i czujesz teraz. Taki mały pr0tip, obyś nie musiał sobie o nim przypominać jak będzie za późno.